Cześć dziewczyny ! :)
Dziś zrobiłam sobie małe wagary i przy okazji coś na bloga :)
Wreszcie wzięłam się za przeróbki :)
Oto moje pierwsze mini american shorts :)
Na poszukiwanie spodni wybrałam się oczywiście do sh :) Spodnie kosztowały mnie 'aż' złotówkę :)
Wybrałam dość jasny jeansy z podwyższonym stanem.
spodnie przymierzamy i zaznaczamy linię cięcia (weźmy pod uwagę, że będziemy podwijać nogawkę raz lub dwa)
Po odcięciu nogawek z przody wycinamy więcej materiału ( w kształcie łuku czy półkola) Bierzemy nożyczki, pumeks, żyletkę - to co nam się przyda do przecierania spodni - i przecieramy, strzępimy, wycieramy dziurki dziury, dziureczki - co nam przyjdzie do głowy :D
Obklejamy kieszeń taśmą do malowania lub każdą inną - można też malować na oko, ale ja wolałam proste linie :) Przygotowujemy farby i pędzelki. Ja swój pędzelek ucięłam na prosto - lepiej się wtedy maluje :)
Najpierw maluję niebieski kawałek potem kolejno białe i czerwone paski :)
z gumki do ścierania wycinamy gwiazdkę, malujemy farbą i odznaczamy na spodenkach :)
Po wyschnięciu farby musimy ją zaprasować żelazkiem (po lewej stronie) i prać max w 30-40 stopniach
Teraz ostatnie poprawki spodenek - przyszywam nogawki na zew. i wew. - przy szwach. Dobieram jakiś ciekawy pasek (ten na zdj. kupiłam w sh, ale mam nadzieję, że uda mi się samej zrobić podobny ^^ ) Przy kieszeniach wpinam małe dżety i gotowe ! :)
a oto efekty końcowe :
Niestety aparat znów oszalał :( Postaram się zrobić Wam więcej szczegółowych zdjęć później :)
ps. uważacie, ze powinnam pomalować i drugą kieszeń czy zostawić tą jedną ? :)
Już teraz życzę Wam Wesołych Świąt Wielkanocnych, spędzonych w rodzinnej atmosferze, smacznego jajka oraz oczywiście mokrego dyngusa :)
aaah i oby jednak pogoda dopisała w te święta ! :)
Buziaki :*
na pewno skorzystam z twojego pomysłu :)
OdpowiedzUsuńJedna kieszeń wygląda bardzo fajnie drugą możesz pociąć żyletką albo pomaluj według uznania. Jak dla mnie i tak są szałowe :)
OdpowiedzUsuńWięcej instrukcji prosimy , zwłaszcza na takie modowe dodatki ♥
oo, prześliczne się udały :)
OdpowiedzUsuńfajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńale ja bym je jeszcze trochę pociachała żyletką i pumeksem :)
świetne *_*
OdpowiedzUsuńzdecydowanie zrobię coś takiego z moimi :P
pozdrawiam! :D
Świetna robota! ;)
OdpowiedzUsuńI ja muszę wpaść do sh i znaleźć coś nadającego się na szorty:) a potem to już co wyobraźnia podpowie:) Twoje wyszły świetnie!
OdpowiedzUsuńjakich farb użyłaś.? czy jest w ogóle jakieś ryzyko, że przy praniu się rozmaże albo będzie to farbowało nasze ciało lub inne rzeczy.?
OdpowiedzUsuńja akurat teraz jestem zainteresowana takimi szortami i bardzo mi się spodobał Twój pomysł ale boję się tych farb.
jeszcze raz CUUUUUUUDOWNE *_*
ps. : proszę o odpowiedź na moim blogu w komentarzu :)
Rewelacja! Ależ one mi się podobają...
OdpowiedzUsuńNie malowała bym już drugiej kieszeni ale dałabym kilka dżetów bądź lekko tą kieszeń przetarła.
Pasek również boski.
Pozdrawiam
Świetne szorty !!
OdpowiedzUsuńGdybym miała tak chude nogi to bym sobie takie zrobiła :D Ale może wykorzystam pomysł i odnowię spodnie siostrze ^^
I uważam, że wystarczy jedna pomalowana kieszeń ;)
Pozdrawiam ;)
I Życzę Wesołych Świąt ;)
świetne :>
OdpowiedzUsuńjedna kieszeń wystarczy ;)
Ale świetne ;o <3
OdpowiedzUsuńprześliczne! szkoda, że ja nie mam takich zdolności manualnych. nie rób na drugiej!:D na jednej kieszonce jest fajniej! mam nadzieję, że dodasz wkrótce jakiś ciekawy post, bo aż się miło czyta twojego bloga! pozdrawiam i zapraszam do siebie<3
OdpowiedzUsuńŚwietne.;D
OdpowiedzUsuńJakimi farbami malowałaś ?
boskie!;)
OdpowiedzUsuńPomysł świetny :)
OdpowiedzUsuńMuszę się zastanowić, czy też takich nie zrobić.
A ile płaciłaś za farbki do tkanin?
Zostaw jedna kieszeń, tak wygląda fajnie, dwie to za dużo ! :)
OdpowiedzUsuńdzięki!:) jaaa genialnie Ci wyszło! :O piękne:D
OdpowiedzUsuńŁał ;D Ja bym zostawiła tak zostawiła, bo jest mega !:)
OdpowiedzUsuńA Tobi sobie żyje ^^ He he .. Duży to nie jest :) Ma być za niedługo notka, może w sobote się postaram dodać ;)
Świetne ! Ja mam przerobić jakieś spodnie, ale jakoś nie umiem się to tego zabrać ;)
OdpowiedzUsuńomg, świetna przeróbka. ; DD
OdpowiedzUsuńlepiej chyba z jedną kieszenią moim zdaniem. ;)
fajne spodenki:)
OdpowiedzUsuńmiałaś taką ładną gumkę;P i tak zmasakrowałaś :P hehe
bajerka ;) chyba czas odkurzyć swoje farby to tkanin :) zostaw z jedną, wygląda bardziej zadziornie ;)
OdpowiedzUsuńdzięki bardzo za odpowiedź, na pewno skorzystam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :3
Wysratrczy jedna kieszeń :)
OdpowiedzUsuńgdzie kupowałaś farby do ubrań ? :)
OdpowiedzUsuńmuszę zaopatrzyć się w farbki do ciuchów :D
OdpowiedzUsuńfajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy robisz.
OdpowiedzUsuńjestem obserwatorem. Zaobserwujesz mnie?
kurcze, jaki pomysł ciekawy. chyba też pokuszę się o zabawę z jeansem :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. :)
OdpowiedzUsuńmoveyourimagination.blogspot.com
Cuuud♥wne!!
OdpowiedzUsuńJedna kieszeń pomalowana jest lepsza.
są genialne ;) muszę sobie takie sprawic ;)
OdpowiedzUsuńale bosko Ci to wyszlo, po swietach ide do sh i szukam starych spodni! :)
OdpowiedzUsuńco do kopertowki, to wciaz zastanawiam sie skad wytrzasnac material i jak ja uszyc :< chetnie bym kupila na allegro gotowa, ale niestety zadna nie ma takich wymiarow jak moj laptop o.O
ładne te spodnie, wg fajne rzeczy robisz ;D
OdpowiedzUsuńdodałam Cie do obserwowanych ;p
zapraszam do mnie ;)
dopiero zaczynam ale myślę, że się rozkręcę ;d
Przecudne!;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci wyszły te spodenki! sama chciałam zrobić podobne ;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł na odnowienie starych, niemodnych spodni. Dla mnie bomba :)
OdpowiedzUsuńgenialne - jak ze sklepu.
OdpowiedzUsuńmasz tatuaż na nadgarstku *.*
OdpowiedzUsuńno może trochę wyżej
można wiedzieć co przedstawia ?
Jakie cudne! *_* Żałuję, że nie jestem taka zgrabna, żeby chodzić w takich jeansach ;P.
OdpowiedzUsuńo tak!!! :D:D:D
OdpowiedzUsuńWłaśnie takie szorty chcę zrobić! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci to wyszło, GRATULACJE!
So creative, that's so amazing DIY project :)
OdpowiedzUsuńSuper ci to wyszło !!!!!!
OdpowiedzUsuńświetny efekt *.*
OdpowiedzUsuńEfekt jest świetny, gratuluję;)
OdpowiedzUsuńJeeeejaaa MEGA Ci to wyszło! :)) Piękne są te spodenki! :) A jakich farb używałaś?
OdpowiedzUsuńBuziole :*
No nie dziewczynko, po prostu brak mi słów. Jesteś boska, to co robisz, naprawdę jest piękne, może myślisz o karierze stylistki :)?
OdpowiedzUsuńA powiedz mi jakiej farby używasz? bo ona może się sprać podczas prania w pralce
Świetnie wyszły!
OdpowiedzUsuńty masz tatuaz?? aha!! super post.. fajny blog... ale niska aktualizacja.... czekam niecierpliwie... cały czas...
OdpowiedzUsuńRRR...
no mam :) dziękuję :)
Usuńniestety ale aby utworzyć nowy post potrzebuję minimum połowy wolnego dnia - muszę kupić niezbędne materiały, zrobić zdj krok po kroku (przy czym aparat czasem szaleje i koniec, zdjęć nie ma), zdjęcia efektu końcowego, poprawki, obróbka zdjęć, załadowanie ich na bloggera i napisanie posta - to naprawdę zajmuje dużo czasu, a ja chodzę na studia, mam chłopaka, obowiązki w domu, opiekuję się w weekendy dwójką dziewczynek i wiele innych rzeczy co dzień do zrobienia:) tak więc proszę o zrozumienie, staram się dodawać posty minimum raz na tydzień :)) pozdrawiam ! :)
Cudowny pomysł!
OdpowiedzUsuńAkurat nawinęła mi się w domu stara para spodni która nadawała się do obróbki ;P
Ale mam pytanie: Gdzie kupić farbki do ubrań? Będą w zwykłej pasmanterii czy w jakichś sklepach dla plastyków(? nie wiem czy tak to się nazywa xD) ?