Siemaszko :)
Pogoda nas nie rozpieszcza więc postanowiłam coś wymodzić :)
W szafie od dawna leży za duża tunika którą kupiłam w sh. Znalazłam też jakiś łańcuch i wzięłam się do roboty :) Wybaczcie mi za kiepskie zdjęcia ale aparat nie polubił się z czarnym materiałem :)
Potrzebujemy tylko łańcucha, igły, nitki oraz oczywiście jakiejś bluzki (najlepiej bokserki)
ps. takie łańcuchy można kupić za ok 7-8 zł za metr w Nomi czy Obi :) lub w każdym innym sklepie budowlanym itp :)
przymierzamy łańcuszki -ja przyszyję swój na kieszonce i przy dekolcie. Uwaga: aby dobrze przyszyć łańcuch przy dekolcie najlepiej założyć bluzkę na siebie i wtedy zmierzyć długość potrzebnego łańcucha :)
Odwracamy bluzeczkę. Moja jest na mnie przy duża, szczególnie to widać pod pachami, które okropnie odstają... dlatego też tył tuniczki zwiążę łańcuszkiem.
Przy moim łańcuchy było zapięcie więc miałam mniej roboty :) Jeśli Wy takiego nie posiadacie wystarczy spiąć oba końce łańcucha zwykłym kółeczkiem (np takim od starego kolczyka czy wisiorka) Fajnie wygląda też gdy kawałek łańcuszka zwisa na plecach dlatego możecie zostawić dłuższy lub odciąć tak jak ja (jak pokazuje krzyżyk)
Bluzeczka po przyszyciu łańcuchów. Moja rada: jeśli Wasz łańcuch jest gruby tak jak i mój przyszyjcie go nie tylko u góry ale i po bokach i na dole (chodzi mi o dekolt) aby mieć pewność, że nagle się nie urwie gdy o coś zahaczymy :)
Jedynym minusem jest chyba to, że łańcuch przy bluzeczce po wyjęciu z szafy jest dość zimny i można doznać szoku ;)
Alternatywą do łańcucha może być zwykła wstążka lub perełki (nawleczone na żyłkę lub przyszywane pojedyńczo) :)
Zapraszam Was również do posta w którym pokazałam Wam bransoletki z użyciem łańcuszków :) -klik- Będą idealnie pasować do nowej bluzeczki :)
Pozdrawiam Was i strasznie Wam dziękuję za tak liczne komentarze i odwiedziny na blogu :) :**
bardzo ładna ;d
OdpowiedzUsuńjaka Ty kreatywna!
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłowości! :)
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńślicznie się prezentuje ;) ale jesteś pomysłowa!
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńTy to masz głowe :D Jestem pod wrażeniem ;O
OdpowiedzUsuńMyślałam, że jesteś blondynką;DD
Mmm... ale ładna!
OdpowiedzUsuńja kiedyś za duży top spinałam z tyłu spinką z kokardka:D
OdpowiedzUsuńŚwietnie. ;D
OdpowiedzUsuńTy to masz pomysły. ; pp
świetny pomysł. ; DD
OdpowiedzUsuńjestem na etapie robienia koszuli jeansowej i spodenek, a ty już mnie tu kusisz nowymi pomysłami :P
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się pomysł z łańcuszkiem przy dekolcie :)
OdpowiedzUsuńjeej, dziekuje Ci slicznie :) a ja uwielbiam Twoje przerobki ♥
OdpowiedzUsuńpomyslowo!
OdpowiedzUsuńJa bym w życiu nie wpadła na taki pomysł:) A efekt jest niesamowity!:)
OdpowiedzUsuńświetna jest ta tunika :)
OdpowiedzUsuńzapraszam też do nas na rozdanie !!!
http://mode-moi-sell.blogspot.com/2012/04/rozdanie-w-stylu-marilyn-monroe.html
warto !!
wow, świetnie ci to wyszło.
OdpowiedzUsuńdobry pomysł!
everyday-human.blogspot.com zapraszam <3
O kurcze ten tył wygląda świetnie!! :D
OdpowiedzUsuńSwietnie ci to wyszlo ! :D
OdpowiedzUsuń