28 września 2011

marynarka

Hej Kochane ! :)
Wybaczcie, że nie było mnie tak długo ale remont w domu mnie wykańcza :( myślałam, że w czwartek bd właścicielką cudownego pokoju w kolorach cynamonowego deseru i jasnego beżu :) ale się przeliczyłam.. obecnie siedzę na ogromnym fotelu moich rodziców wciśniętym pod mój blat. Obok stoi łóżko siostry, a zaraz za nim moje... Laptop właśnie zgrywa zdjęcia i wyślę je na pocztę, ponieważ na stacjonarnym (z którego piszę) znów oszalała moja karta graficzna i jestem zmuszona działaś na trybie awaryjnym - a na nim nie mogę wgrywać zdjęć.. Więc widzicie, że mam mały chaos.. oo jeszcze zapomniałam, że na laptopie nie mogę komentować Waszych postów - ale czemu ? nie mam pojęcia..
Ale jestem wreszcie i przyszłam dziś do Was z moją (a właściwie odziedziczyłam ją po starszej siostrze, pozdrawiam Cię Sylwio jeśli to czytasz :D) marynarką? Nie wiem jak ją nazwać.. Nie wiedziałam do czego ją zakładać.. wkurzały mnie jej rękawy - wydawały mi się nie modne.Ostatnio ją znalazłam i postanowiłam, że przerobię :) Chciałam ją początkowo wybielić, ale na szczęście się powstrzymałam. Postanowiłam skrócić rękawy i je podwinąć. Wybaczcie za lipne zdjęcia, ale nie mam nawet gdzie ich zrobić :P. Oto efekty :



Lipa zdjęcie - wiem.. nie widać jak rozkloszowane są rękawy, które doprowadzały mnie do szału :)

bez wyrzutów sumienia biorę nożyczki i zabieram się do roboty :)

odcięłam część przez którą nie dało podwinąć się rękawów

podwijam 3 razy

i gotowe ;)
 Nie jest to żaden mega świetny wyczyn, ale ciekawy pomysł na odświeżenie garderoby ;) Nie trzeba od razu  wyrzucać jakiegoś ubrania bo coś nam w nim nie pasuje :) Można je jeszcze pomęczyć i po pastwić się nad nimi  - a nóż widelec coś z tego wyjdzie ? ;)


W kolejnej notce główną rolę zagra właśnie ta oto skrzyneczka :)
a na deser mój fałszywy kocur :) fajną ma przytulankę ? :) tak to jest podczas remontu, gdy łóżko pełni rolę komody, szafy, kosmetyczki, stołu obiadowego itp itd :)
Pozdrawiam Was gorąco laseczki :)
p.s. na pewno o czymś zapomniałam, więc pewnie jeszcze ze 100 razy będę edytować post ;)



FORMSPRING :)

21 komentarzy:

  1. Uwielbiam rękawy 1/2, zupełnie zmieniają wygląd całego stroju... zresztą widać to na załączonych zdjęciach ;)
    PS. Jeśli miałabym polecić historię z dreszczykiem to pewnie coś Agathy Christie (np. Niespodziewany gość), albo może Cobena (Nie mów nikomu)? Teraz czytam Córkę kata, też jest bardzo dobre :)
    Pozdrawiam! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. niby nic a jaka zmiana :)
    czekam na notkę ze skrzyneczką :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdy patrzyłam na pierwsze zdjęcie od razu pomyślałam o podwiniętych rękawach :)
    Uwielbiam takie marynarki i ogólnie ten wygląd rękawów :)
    Kiedy wyniki konkursu?

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku, jaki pomysłowy blog! Z przyjemnością przeczytałam post! :) Muszę coś takiego zrobić ze swoją marynarką. :D
    Lecę delektować się resztą notek. Buziaki! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. świetnie- mała zmiana a efekt super;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Wielka szkoda , ale tak bywa :)
    Mam nadzieję na wygraną w rozdaniu :*

    OdpowiedzUsuń
  7. fajna zmiana:)

    czysiek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. dzięki :) no mam nadzieję, że jako sobie poradzę z tym wszystkim :)
    świetna przeróbka, niby nic takiego a dużo lepiej! :D

    zapraszam :)
    http://wiggaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Super - od razu odświezyłaś ciuch :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam bardzo podobną marynarkę, ale w mojej rękawy są ok;D Fajna zmiana ciucha;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Widzę że kot tez polubił pędzelki :)

    bardzo fajny blog :)

    Zapraszam do siebie wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję pomysłu. Efekt jest naprawdę fajny. ;-)
    Zapraszam do mnie: http://bklaudia13.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Kotek kradnący pędzle? Tego jeszcze nie było! :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie jeśli masz ochotę ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. rzeczywiście wygląda dużo lepiej! Farbuję, od dawna mam już taki ciemno rudo-brązowy ale myślę nad zmiana na ciemny blond.. tylko ciągle brak odwagi;)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja też ostatnio znalazłam w sh świetną marynareczkę z H&M , była troche za mała chyba i te rekawy nie dość ze przykrótkie to jeszcze takie niemodne więc je podwinęłam i teraz jest moją ulubioną ! ;D
    niby nic a jednak coś ;)

    pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń

to miłe z Twojej strony ! dziękuję za każdy komentarz ♥