koronkowo

Czeeść :)
Przyszłam dziś do Was z czymś baaaardzo prostym :) Po powrocie do domu wpadłam do mamy 'zapasów'. Odnalazłam szafkę w której ma wszelkie ścinki materiałów, nitki, niteczki i inne pierdółki. Wpadłam tam w poszukiwaniu inspiracji.. miałam nadzieję, że znajdę coś co będę mogła użyć do przeróbki no i się nie zawiodłam :) Znalazłam niezłą kolekcję koronek itp. Jednak większość z nich pożółkła i nie nadaje się do użytku :( Pomimo to udało mi się wyszperać kilka  perełek :) Postanowiłam, że przerobię sobie skrócone przez mojego tatę spodnie oraz starą bluzkę z sh :)

Spodenki przed wielką akcją, przód i tył :)

1,2 - wielkie wybrańce koronkowe. 3-odmierzam długość koronki wg nogawki. 4 - dwa piękne kawałeczki gotowe do użycia :)

1,2 - odmierzam i przymierzam koronkę na tylną kieszeń. 3,4 - to samo robię z przednią

oczywiście leń jak zwykle wykorzystał klej na gorąco - po co mam się męczyć z igłą i nitką ?? :))

Efekt końcowy, co Wy na to ? :)

Teraz kolej na bluzeczkę :

starrra bluzka z sh tally weijl :)

Oczywiście, że wolałam wybrać klej niż igłę i nitkę :)

Zaczęłam (i skończyłam) na górnym zszyciu :)

Efekt końcowy :) - słodka, nie ?

Efekt dzisiejszej (nie)ciężkiej pracy :)

Oczywiście będę musiała prać te rzeczy ręcznie :( Coś za coś :)
Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu taka przeróbka :)
Wolicie to, czy biżuterię? :)
Buziakiii !! :*


ps. coraz bliżej 50.. :) coraz bliżej niespodzianki :D