Hejka ;) Jak wam mija poniedziałek ?
Tak jak wspominałam wcześniej zaczynam cykl postów świątecznych :) - `pomysł na :`, czyli co podarować bliskiej osobie lub rodzinie na święta/mikołajki/andrzejki :)
Dziś będzie to torebeczka zapachowa z filcu, ale równie dobrze możecie ją wykonać z innych materiałów.
Jako źródło zapachu możemy użyć sklepową torebkę zapachową :
 |
jedyna, która nie przyprawiała mnie o zawroty głowy była torebka Hanny Montanny - zakręcona poziomka :) |
Możecie użyć również zasuszonej skórki pomarańczy i goździków :
 |
musiałam zadowolić się skórką z mandarynki, pomarańczy chwilowo nie posiadam :D |
Ewentualnie możecie nasączyć watę/wacik zapachem do ciast - Waszym ulubionym. Ale dobrze byłoby włożyć wacik do torebeczki (np takiej na kolczyki) i podziurawić ją troszkę - to zapobiegnie pobrudzeniu naszych torebeczek i ewentualnie wszytskiego czego będzie tykać.
Zaczynamy :
 |
wycinamy piękne pełne serduszka z kartki |
 |
następnie wycinamy dwa identyczne z filcu |
 |
zszywamy je pięknie nitką tego samego koloru (na tzw okrętkę) |
 |
zostawiamy miejsce na wciśnięcie waty, wg własnego uznania :) wtedy też wsypujemy zawartość saszetki (lub cokolwiek innego co chcecie) |
 |
zszywamy do końca :) |
 |
Ja obszyłam białą nitką :) |
 |
i doszyłam na to jeszcze kilka innych serduchów :D |
 |
jeśli chcemy do czegoś zawiesić naszą torebeczkę - można doszyć tasiemkę jako wieszaczek :) i gotowe ! |
Jak Wam się podoba ? Z początku obawiałam się, że nie będzie czuć zapaszku, ale teraz siedzę i wącham piękne aromaty, które się z niej wydzielają :)
Wrzucam Wam jeszcze zdjęcia, które znalazłam na innych blogach. To nie są torebki zapachowe, tylko zwykłe ozdóbki - to też super pomysł :) bardziej świąteczny :) Ja jednak mam za cienki filc, aby wycinać takie cudeńka :)
Wkrótce kolejne pomysły ! Miłego dnia i tygodnia ! :*
>pytaj :)